Kredyt dla rodziny a kredyt dla singla – sprawdź różnice

Jeszcze całkiem do niedawna w Polsce nie znano terminu, czy też pojęcia singla. Jest to swego rodzaju moda, a może też bardziej pomysł na życie. W polskiej świadomości zjawisko to zakorzeniło się na dobre.

Single to osoby samotne, borykające się z życiem w pojedynkę. Najczęściej z tym pojęciem utożsamiają się młode osoby, pomiędzy 25 a 35 rokiem życia. Myśl o założeniu rodziny odkładają oni na później, na razie stawiają na karierę i zarabianie pieniędzy.

Mogłoby się zatem wydawać, że ludzie stawiający na pomnażanie swego majątku, powinny mieć ułatwiony dostęp do kredytów. Szczególnie do kredytów hipotecznych. Życie pokazuje, że jest inaczej. Jeszcze całkiem do niedawna banki, kredyty hipoteczne przyznawały tylko i wyłącznie związkom małżeńskim. Oczywiście chęć wygenerowania większych zysków, poszerzenia grupy klientów, otworzyły dostęp do kredytów także osobom samotnym, czyli singlom. Niestety nie są oni traktowani tak samo jak rodziny. Dochodzi nawet do tego, że rodzina czteroosobowa ma większe szanse na wyższą kwotę kredytu niż single. Wiele zależy oczywiście od kryteriów przyjętych przez banki w ocenie zdolności kredytowej wnioskodawcy. Każdy bank kieruje się zupełnie innymi kryteriami. Banki wyszły jednak, z założenia, że osoby mające na utrzymaniu dzieci, będą bardziej zmotywowane do tego by za wszelką cenę spłacić zobowiązanie. Single, zaś odpowiadają wyłącznie za siebie, ich motywacja jest według banków, niższa.

Dochodzi zatem do pewnego kuriozum. Szanse na wyższy kredyt dla singli mają ci, którzy posiadają znacznie większe wydatki. Wydatków przy rodzinie czteroosobowej jest całe mnóstwo. Singiel z taką samą pensją w takich bankach jak Pekao i BGŻ, musi się godzić na gorsze warunki i niższą kwotę potencjalnego kredytu. Banki takim postępowaniem najczęściej tłumaczą się dużym ryzykiem związanym z kredytem udzielanym singlom. W przypadku gdy jeden z małżonków traci pracę, to drugi nadal zarabia, może zatem dalej obsługiwać kredyt. Gdy pracę traci singiel, traci on całą zdolność kredytową. Nie może on na nikogo innego zrzucić odpowiedzialności spłaty zobowiązania.

Na szczęście istnieją sposoby na to by zwiększyć swe szanse, czyli szanse singla, na dobry kredyt. Zanim w ogóle złożymy wniosek o kredyt, najlepiej pospłacać wszystkie swoje zadłużenia. Mowa o poprzednich pożyczkach, o limitach na karcie kredytowej, o debecie na koncie. Nie musimy chyba też mówić, że nieoceniona okaże się dobra historia w BIK-u. Poza tym singiel w porównaniu z rodzinami, wydaje mniej na miesięczne utrzymanie. Brak stałych wydatków związanych z dziećmi, a co za tym idzie z większymi rachunkami.

Pisząc o kredytach dla singli, nie można nie wspomnieć o programie rządowym ,,Rodzina na Swoim“. Nowelizacja ustawy z dnia 31 sierpnia otworzyła drogę wielu singlom, do kredytów hipotecznych. Państwo przez pierwsze 8 lat dopłaca do odsetek. Z budżetu Państwa pokrywanych jest nawet 50 % miesięcznych odsetek. Co nam to daje? Oczywiście niższe raty. Kredyt z dopłatą jest zatem o wiele korzystniejszy niż ten oferowany na warunkach rynkowych. Singiel musi jednak spełnić dość restrykcyjne warunki. Nie może się starać o kredyt z dopłatą ten, kto posiada nieruchomość, bądź jest jej współwłaścicielem. Nabywana posiadłość powinna być pierwszą w życiu nabytą nieruchomością. Wnioskodawca nie może też mieć więcej niż 35 lat. Ponadto kredyt dla singli ogranicza możliwość kupna większego domu.

Singiel na pewno nie ma co marzyć o kupnie domu z rządową dopłatą. Kupno domu możliwe jest tylko dla małżonków. Single muszą się zadowolić wyłącznie mieszkaniem. Mniejszym mieszkaniem niż rodziny. Osoby pozostające w związku małżeńskim, mogą nabyć mieszkanie nawet o powierzchni 75 mkw. W przypadku singli mowa o 50 metrów kw, a państwo dopłaca tylko i wyłącznie do 30 m. kw.
Mimo pewnych ograniczeń, warto pomyśleć o zaciągnięciu kredytu na kupno mieszkania mniejszego ale za to z rządową dopłatą. Wystarczy jedynie przejrzeć oferty bankowe, by przekonać się o preferencyjnych warunkach.

Wyobraźmy sobie taką sytuację. Jesteśmy młodą kobietą w wieku 26 lat, uzyskującą stałą pensję. Znaleźliśmy super ofertę mieszkania na sprzedaż za 200 tysięcy złotych w Lublinie. Mieszkanie pragniemy spłacać przez kolejne ćwierć wieku. Na jakie oferty możemy liczyć? Najkorzystniejszą ofertę znajdziemy w Kredyt Banku. Miesięczna rata za mieszkanie może wynosić zaledwie 750 zł. Państwo dopłaca aż 560 zł w postaci odsetek! Prawda, że korzystna oferta? Z wnioskiem o kredyt z rządową dopłatą należy się śpieszyć. Program ma być powoli wygaszany, a w 2013 roku ma nastąpić koniec rządowych dopłat.